| WYDARZENIA

SPŁYW KAJAKOWY RZEKĄ RZĄDZĄ 03.06.2025 Elżbieta Bielec
Towarzystwo Przyjaciół Radzymina 31 maja zainaugurowało obchody wielkiego jubileuszu 550-lecia swojego miasta spływem kajakowym rzeką Rządzą.
Rzeka była pierwszą linią obrony Warszawy w bitwie z bolszewikami w sierpniu 1920 roku.
W spływie wzięło udział kilkudziesięciu kajakarzy, wśród nich grupa rodziców ze swoimi dziećmi.
Na starcie w Kraszewie i postojach w Dybowie Starym i Rejentówce uczestnicy spływu słuchali opowieści prezesa Towarzystwa Jana Wnuka o wydarzeniach historycznych związanych z trasą spływu od Kraszewa do Starych Załubic.
Dowiedzieli się z nich o osadnikach niemieckich mieszkających w Kraszewie i Wiktorowie od połowy XIX wieku, o tym, że właściciel młyna wodnego w Kraszewie, niemiecki osadnik Ritz miał tajny skład broni, który na początku września 1939 roku wykryli, operujący w tych stronach, polscy ułani z Mazowieckiej Brygady Kawalerii, i że bolszewicy wczesnym wieczorem 13 sierpnia 1920 roku w Wiktorowie przekroczyli Rządzę i stąd rozpoczęli szturm na Radzymin.
Przy moście w Dybowie dowiedzieli się, że stąd spadły na Radzymin pierwsze pociski bolszewickiej artylerii, które uszkodziły kilka domów w centrum miasta, i że stąd bolszewicy jeszcze 16 sierpnia przypuścili atak samochodów pancernych na Radzymin.
W Dybowie w I poł. XIX w. miał swój folwark właściciel Radzymina Edward książę Lubomirski.
Funkcjonowała tam jego gorzelnia oraz młyn wodny. Trunki z gorzelni oraz ziemniaki z folwarku były cenione w całym Królestwie Polskim.
Przez Dybów Stary wiódł trakt, którym maszerował w 1812 roku jeden z francuskich korpusów w drodze na Moskwę. Pamiątką po tym jest bajorko zwane „Dołkiem Napoleońskim” oraz znaleziona w nim francuska szabla.
Z opowieści w Rejentówce uczestnicy dowiedzieli się o klimatycznych wartościach tej miejscowości oraz o jej właścicielu rejencie Adamie Korniłowiczu.
Najnowsza wiadomość o nim to informacja, że gromadził broń dla polskich konspiratorów.
Kilka pistoletów odebrała od niego Aleksandra Piłsudska, która go odwiedziła wracając z Litwy do Warszawy.
W pobliżu Rejentówki 15 i 16 sierpnia 1920 roku akcję bojową prowadził 29 pp Strzelców Kaniowskich w ataku na wieś Mokre.
Podczas tej akcji został śmiertelnie ranny dowódca pułku mjr Stefan Walter.
Spływ zakończył się w Starych Załubicach przy moście. Jego uczestnicy otrzymali pamiątkowe znaczki i publikację Towarzystwa „Dzieje Radzymina”.
Poczęstunek dla uczestników spływu przygotował Bar „U Basi”.
Współorganizatorami spływu byli Polski Związek Wędkarski i Radzymiński Ośrodek Kultury i Sportu, a jego komandorem Cezary Wnuk.
Spływ swoim patronatem objął Burmistrz Radzymina Krzysztof Chaciński.
Jan Wnuk
|
WELLER 2. KOŁAKÓW 44 16.05.2025 Elżbieta Bielec 11 maja odbyły się obchody 81. Rocznicy Zrzutu Cichociemnych WELLER 2. KOŁAKÓW 44, w których udział wzięli Panowie Jan Wnuk, Jerzy Berta i Cezary Wnuk.
Uroczystości rozpoczęły się mszą św. polową. Potem miały miejsce skoki spadochronowe z rekonstrukcją odbioru zrzutu i Apel Pamięci.
Następnie uczestnicy złożyli kwiaty pod pomnikiem Chwały Oręża Polskiego.
Całość zwieńczył piknik rekreacyjno-sportowy.
Serdecznie dziękujemy za zaproszenie.
|

CZERWONY ŻYRARDÓW 16.05.2025 Elżbieta Bielec 10 maja odwiedziliśmy Żyrardów. To tu bije serce dawnej fabryki lnu, ponieważ jest to miasto słynące z lniarskich tradycji i unikalnej osady fabrycznej, zbudowanej z czerwonej cegły.
To tu w połowie XIX wieku zastosowano przełomowy wynalazek francuskiego konstruktora Filipa de Girarda - mechaniczną przędzarkę lnu, która zrewolucjonizowała proces produkcji lnu na ziemiach polskich..
Od nazwiska francuskiego inżyniera pochodzi nazwa Żyrardów.
Spacer po XIX-wiecznej osadzie fabrycznej rozpoczęliśmy od wzniesionego w 1891 roku w stylu neogotyckim kościoła pw. św. Karola Boromeusza. Kościół posiada 3 ołtarze - jeden poświęcony patronowi z obrazem autorstwa Augusta Frinda.
Mieliśmy okazję zobaczyć dzielnicę domów robotniczych, z których najstarsze pochodzą z 1867 roku. Charakterystycznymi elementami dzielnicy domów robotniczych są drewniane budynki gospodarcze i przydomowe ogródki.
W osadzie zbudowano szpital fabryczny, szkoły fabryczne, ochronkę i babiniec. Dawne budynki fabryczne: pralnia, łaźnia, pończoszarnia, zespół budynków dawnego bielnika, stara przędzalnia... zostały zrewitalizowane i obecnie pełnią funkcję mieszkalno - usługową.
Zwiedziliśmy również Muzeum Lniarstwa im. Filipa de Girarda. To miejsce pielęgnuje pamięć o lniarskich tradycjach Żyrardowa. Mieści się ono w halach dawnej drukarni na poprzemysłowym terenie zwanym Bielnikiem, który stanowił niegdyś część kompleksu produkcyjnego żyrardowskiej fabryki.
Dotknęliśmy tam historii i dowiedzieliśmy się, jak działała największa fabryka lniarska w Europie.
Za sprawą Pani Barbary, naszej przewodniczki i wielkiej pasjonatki, poznaliśmy to niezwykle ciekawe miasto, za co bardzo dziękujemy.
W drugiej części naszej wycieczki , udaliśmy się do miejscowości Granica na terenie Puszczy Kampinoskiej.
Tam na Cmentarzu Poległych w Obronie Ojczyzny 1939 roku zapaliliśmy znicze i oddaliśmy hołd poległym.
Potem mogliśmy skosztować ciepłej grochóweczki, kaszaneczki i kiełbaski, co bardzo nam się przydało, bo przecież nie było zbyt ciepło.
W miłej, serdecznej, przyjacielskiej atmosferze zakończyliśmy naszą wycieczkę.
Dziękujemy Panu Zbigniewowi i Panu Janowi za jej zorganizowanie. |

|